Tak właśnie przypuszczałem - temat z gatunku magii mchu i paproci

.
Trochę w zasadzie zastanawiające z jakiego powodu debug działa u mnie ciut inaczej niż release, natomiast support BSC jest w stanie odpowiedzieć klarownie, że opcja taka jest ustawialna, jednak podać gdzie już nie potrafi - hehehehe. Nie chodzi już nawet o fakt, czy zmienne są nullowanie czy nie, bo i tak z uporem maniaka wszystko sam ustawiam. Może chciałem się ciut rozleniwić w temacie.
Niemniej jednak nie jest to pierwsza "ciekawostka" związana z tym środowiskiem. Zaczęło się od ribbonków, ich współpracy z apkami MDI i latajacymi buttonami, firemonkeyami które w zasadzie śmigają, ale w pewnych warunkach zaczynają hulać wg jakiejś własnej logiki, czy też ciekawe moim zdaniem traktowanie przeładowanych konstruktorów, gdzie dla kompilatorka zapis
TKlasa(UnicodeString,int,bool,bool) oraz TKlasa(int,int,bool,bool)
potrafi być zamienny...
Pomijam celowo tematy związane z AccessViolation's, czy "index out of list" aktywującymi się z poziomu IDE, zanim jeszcze apka zaczęła się kompilować - ot widać taki urok Abracadabry w tej wersji i jak to się mówi..."uroków wieku dziecięcego". Szkoda tylko, że już wyszedł młodszy brat XE5 a jakoś nikt nie pokusił się o łaty dla XE4 zasłaniając się paragrafem licencji "program jest taki jaki jest".
Dzięki za ciągnięcie tematu i próby rozwiązania mojej zagadki.
Pozdrawiam serdecznie.