Klasa w bibliotece dll

[polymorphism]

Kompilator wywalił błędy:

Wywalił Ci błędy, bo nie wie, czym jest klasa Tbryly, nigdzie nie ma jej definicji (dałeś deklarację, ale to za mało). DLL-ka nie eksportuje definicji klas/struktur, jedynie metody, funkcje i zmienne, czyli coś, co istnieje w pamięci. Dlatego pytałem się o nagłówek z definicją klasy. Czyli ta definicja:

Kod: Zaznacz cały

class __declspec(dllimport/dllexport) Tbryly
{
   private:
      int bok_a;
      int bok_b;
      int wysokosc_h;
      int promien_r;
   public:
      Tbryly();
      ~Tbryly();
      float pole_kwadratu(int,int);
      float pole_trojkata(int,int);
      float objetosc_szescianu(int,int,int);
      float objetosc__kuli(int);
};

musi być w obu projektach - aplikacji i biblioteki.

[Cyfrowy Baron]

Nie chcę zaśmiecać wątku, dlatego przekopiowałem z niego ostatni post.

---

bo nie wie, czym jest klasa Tbryly, nigdzie nie ma jej definicji (dałeś deklarację, ale to za mało).

To mi przypomina sprzeczkę, która miała miejsce jakiś czas temu. Twierdziłeś, że nie ma czegoś takiego jak deklaracja, a wszystko jest definicją, a tu proszę sam używasz terminów definicja i deklaracja.

[polymorphism]

Twierdziłeś, że nie ma czegoś takiego jak deklaracja

Nie. Po pierwsze, nigdzie nie twierdziłem, że nie ma czegoś takiego jak deklaracja, musiałeś to sobie ubzdurać. Zresztą Witold, o ile dobrze pamiętam, zwrócił mi wtedy uwagę, że nie do końca jestem precyzyjny, nazywając definicję zmiennej deklaracją. Na dowód zacytował fragment bodajże z Symfonii Gębosza. Więc jak łatwo się domyśleć, nadużywałem słowa deklaracja, nie mogłem go nie uznawać Po drugie, jeśli dobrze pamiętam, tam mowa była o zmiennych, przypisaniu i konstruktorach kopiujących. Temat zupełnie z innej bajki, gdzie sprawa deklaracji i definicji była raczej wątkiem pobocznym.

[Cyfrowy Baron]

Ja dobrze pamiętam, co wtedy pisałeś i z Twoich wypowiedzi jasno wynikało, że deklaracja i definicja to to samo. Tak więc możesz teraz sam sobie zaprzeczać, mnie to już nie specjalnie interesuje. Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt, że jesteś niekonsekwentny.

[polymorphism]

Ja dobrze pamiętam, co wtedy pisałeś i z Twoich wypowiedzi jasno wynikało, że deklaracja i definicja to to samo.

No to zdecyduj się, albo twierdzę, że nie ma czegoś takiego jak deklaracja, albo twierdzę, że deklaracja to to samo co definicja Gubisz się w tym wszystkim. Prawda jest taka, że definicja jest także deklaracją, wszak wprowadza nową nazwę do przestrzeni nazw, ale nie odwrotnie. Jakbyś czytał uważnie tamten wątek, wychwyciłbyś te drobne różnice. Jeszcze raz napiszę: nadużywałem słowa deklaracja, co było po prostu nieprecyzyjnym określeniem pewnych rzeczy, ale na pewno nie było to błędem.

Tak więc możesz teraz sam sobie zaprzeczać, mnie to już nie specjalnie interesuje.

A gdzie ja sobie zaprzeczam? Zaprzeczam Twoim insynuacjom. Insynuacjom, bo nie przedstawiłeś żadnego dowodu, nic. Twoje widzimisię to nie jest żaden argument w tej kwestii. A jeśli brak dowodów, sprawy w ogóle nie ma...

Chciałem tylko zwrócić uwagę na fakt, że jesteś niekonsekwentny.

Linki, cytaty jakieś?

Brak